Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Kharan

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Yarpen

Yarpen


Liczba postów : 145
Age : 39
Location : Sosnowiec
Registration date : 03/10/2007

Karta Postaci
Imie Postaci: Yarpen
Rasa: Krasnolud
Klasa: Paladyn

Kharan Empty
PisanieTemat: Kharan   Kharan Icon_minitimeNie Paź 19, 2008 7:59 pm

Zbliżała się pora obiadowa, więc Reginald zasiadł do stołu by rozkoszować się wyśmienitą strawą. Kiszki mu marsza grały bo biedak wrócił dopiero z dalekiej podróży. Już miał chwycić kawałek jedzenie gdy nagle usłyszał mocne dudnienie do drzwi.
- Poczta otwierać! (tutaj widzimy Grzesia listonosza Wink joke sytuacjyny)
Poirytowany wstał i otworzył drzwi.
- Witam Panie Reginaldzie mam listy dla Pana.
Reginald tylko zerknał na listonosza i zabrał listy. Pomyślał nawet nie moge sobie w spokoju zjeść. Przejrzał listy. Jeden rzucił mu się strasznie w oczy. Był to stary list, świadczyło o tym poniszczony papier. Otworzył go z zaciekawieniem.

Drogi Reginaldzie
Jok otrzymołeś tyn list świodczy o tym, ży nimo mnie no tym świcie. Tok to jo Yarpen. To jyst w pewnym synsie moj testament. Włościwie nic ni mom materialnie mortościowego oprócz mego ukonanego młota. Jydnokże nie tylko złotem krasnolud żyje. Mom Ci ja młodego brata, znoczy tero uż troche podrósł i mateczka pywnie pozwoli mu udać si w świot. Jydnokże on młody i jyszcze ni zno si dobrze na świcie a jo mu ni przekorze mojej wiedzy... Ehhh tero żałuje, że tok mało czosu z nim spendzołem. Moje prośbo jyst toko zaopikuj si nim i przekorz mu wiedze o Kręgu, zrób z nigo prowdziwego żołnirza. Pije tok somo jok jo winc tego ni musisz go uczyć hehe. Godołem mu, że można ci często spotkać w Miście Wichrów przed kotedrą, tom kozołem mu się udoć gdyby ni otrzymywoli wincej wiadomości odemnie. Nozywa się Kharan. Licze na cibie mój przyjocilu.

Twój przyjocil Yarpen
Powrót do góry Go down
Regi

Regi


Liczba postów : 296
Age : 34
Location : Orły
Registration date : 03/10/2007

Karta Postaci
Imie Postaci: Reginald Taurusar
Rasa: Człowiek
Klasa: Paladyn

Kharan Empty
PisanieTemat: Re: Kharan   Kharan Icon_minitimePon Paź 20, 2008 8:29 am

Rycerz jeszcze przez dłuższą chwilę rozważał w myślach treść listu. W związku ze zbliżającym się pogrzebem starego przyjaciela, te fakty były wręcz uderzające... W końcu zerwał się, ostawiając strawę - najzwyklej w świecie stracił apetyt. Wtem poczuł delikatny dotyk na swym ramieniu, znał tą dłoń - była to Yasmina. Elfka objęła rycerza i zapytała:
- A co to za liścik ukryłeś przede mną?
Reginald wzdrygnął się, wybity z rozmyślań.
- Od Yarpena, moja droga... Jego ostatnia wola.
Kobieta zastrzygła uszami, przypomniawszy sobie najpewniej niedawne wydarzenie na Kalimdorze. Popatrzyła przenikliwie wprost w oczy paladyna, ten jednak uśmiechnął się delikatnie.
- Spokojnie, nie musze zabijac połowy świata, mam odnaleźć jego młodszego braciszka i niejako zaopiekować się nim, tego chciał mój przyjaciel...
Elfka przytaknęła powoli jeszcze przez chwile badając jego twarz, jakoby chcąc się upewnić iż niczego przed nią nie skrywa. Paladyn ucałował ją w policzek.
- To nie potrwa długo, niebawem wrócę...
- Spróbował byś nie - pogroziła palcem w zartobliwym gescie.
- Wiem co tracę - mrugnął, po czym udał się ku szafie, ażeby przygotować się na podróż do Miasta Burz...
Powrót do góry Go down
Regi

Regi


Liczba postów : 296
Age : 34
Location : Orły
Registration date : 03/10/2007

Karta Postaci
Imie Postaci: Reginald Taurusar
Rasa: Człowiek
Klasa: Paladyn

Kharan Empty
PisanieTemat: Re: Kharan   Kharan Icon_minitimeWto Paź 21, 2008 8:36 am

Miasto w wieczornej porze jak zwykle gwarne, tłumne. Rynek aż roił się od kupców, rzemieślinków oraz 'turystów'. Rzadkie pobyty w tym miejscu sprawiły iż Reginald czuł się tu nieswojo - zdecydowanie wolał by być w spokojnych i cichych lasach kaldorei... Spokojnym krokiem minął rynek wchodząc w uliczkę prowadzącą ku Katedrze - tam mieli się spotkać. Rycerz przysiadł na jednej z marmurowych ławek i cierpliwie wypatrywał. W końcu z kierunku od dzielnicy krasnoludzkiej wszedł młody jegomość - barczysty, o czarnej, rozłorzystej brodzie, z dziwnym diademem splecionym z liści, co zwróciło uwagę paladyna. Krasnal rozglądał się wyraźnie kogoś szukając, stąd nie było wątpliwości - to musiał być on.
- Czekałem na Ciebie...
Krasnal rozglądnął się i dostrzegł paladyna w złotej, płytowej zbroji siedzącego na jednej z pobliskich ławek.
- To musi być on - wymamrotał sam do siebie, po czym zbliżył się i powiedział - Ty pewno jesteś Reginald... Yarpen wiele o Tobie mówił...
Poszli więc do jednej z oberży w krzaciej dzielnicy, tam Reginald wyjawił Kharanowi jaki los spotkał jego starszego brata. Przy końcu rycerz zapewnił go, iż wkrótce wyśle mu list z terminem następnego spotkania, tak się rozeszli...
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Kharan Empty
PisanieTemat: Re: Kharan   Kharan Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Kharan
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
-
Skocz do: